foto relacja
Stara Lubowna 11.09.2010
Trasa: objazd
Liczebność grupy: 53 osoby
Niestety prognozy sie sprawdziły, całą noc padało i pada dalej, więc z planów na górki nici,
ruszamy do Starej Lubowni. Po załatwieniu biletów zwiedzamy zamek z miejscowym przewodnikiem który
w bardzo ciekawy sposób opowiada historię zamku a dla nas
tym bardziej to interesujące że ten rejon był kiedyś lennem Koronnym, to tu był przez pewien okres skarbiec
koronny. Wiele miejsca na zamku poświęcone jest właśnie tym czasom, wiele portretów wielkich
rodów miedzy innymi Lubomirskich. W czasie zwiedzania praktycznie cały czas pada i unoszą się
gęste mgły to dodaje uroku podczas zwiedzania. W planie jest zwiedzenie również skansenu który
znajduje się u podnóża zamku jednak obfity deszcz wszystkich wystraszył i tylko parę osób poszło zobaczyć
skansen. Ruszamy w droge powrotną w rejonie Czerwonego Klasztoru przestaje padać, zatrzymujemy się
i chętni zwiedzają wnętrze Klasztoru. Wracamy na granicę krótki postój na zakupy i powrót na obiad.
Dziś wyjątkowo wcześnie wracamy bo już o 17.00 jesteśmy na miejscu. Po 20.00 spotykamy się
w bacówce na biesiadzie monterskiej. Dziś nasi gospodarze Rózia i Stachu załatwili do grania
pana Władka, człowiek orkiestra wie jak zabawić i poderwać towarzystwo.
Tak kończymy trochę pokręcony wyjazd przez pogodę ale najważniejsze że mimo deszczu i tak udało się nam
coś zobaczyc a nie skończyło się tylko na siedzeniu w ośrodku. Tu szczególne podziękowania
dla naszych gospodarzy Rózi i Stacha Jurkowskich, jeździmy tu już od 4 lat i zawsze spotykamy się z wielką
gościnnością i serdecznością a ja w tym roku tu jestem juz po raz trzeci i mam nadzieję że
w przyszłym roku znów zawitam z jakimiś grupami.
Jutro przed nami przejście na Sewerynówkę i wodospad Zaskalnik. Jak się okazało pogoda
wreszcie dopisała i chociaż tyle mogliśmy w niedzielę przejść.
Godne uwagi: zamek w Stara Lubowna, Czerwony Klasztor
Trudności: brak
STRONA GŁÓWNA
Wszystkie zdjęcia są naszą własnością, kopiowanie dozwolone,
publikowanie bez naszej zgody zabronione.