foto relacja

Siwy Wierch i Wołowiec 14.08.2010
Trasa 1: Prz. Huciańska - Siwy Wierch - Brestowa
Trasa 2: Rohacka Dolina - Rohackie Stawy, Wołowiec
Liczebność grupy: 11 i 42 osób

Drugi dzień w Tatrach, dziś rozpoczynamy w 11 osób przejście od początku zachodniej części Tatr na Siwy Wierch i Brestową. Początek na niewielkim parkingu skąd lasem ruszamy na Białą Skałę 1376m, niby wysokośc niewielka jednak robi olbrzymie wrażenie coś w rodzaju naszej Sarniej. Po odpoczynku ruszamy dalej juz otwartym terenem niejednokrotnie wśród kosówki na Siwy Wiech czyli jeden z pierwszych dość znaczących szczytów Tatr Zachodnich. Po minięciu Siwej Kopy 1627m zaczyna robić sie coraz ciekawiej, zaczyna byc coraz więcej skał i labiryntów miedzy nimi do przejścia. Tak docieramy do pierwszych łańcuchów, wprawdzie nie ma tu żadnej ekspozycji jednak przydają się do łatwiejszego wejścia a zwłaszcza gdy jest po deszczu. Z pozoru niby łatwe wejście ale okazuje się sprawia olbrzymie problemy Słowackiej grupie turystów którzy nie mogą sobie poradzić. Co ciekawe zostajemy poproszeni o pomoc, trudno w takich sytuacjach odmówić i cała grupe około 10 osób wyciągamy na górę. Robimy krótką przerwę i dalej wśród białych skał dochodzimy do drugich łańcuchów i tu sytuacja podobna. Chociaż ten łańcuch dla nie wprawionych jest na początku źle poprowadzony i wyciąganie na nim odrzuca od miejsca gdzie się chce stawać. Również pomagamy tej grupie w wejściu. Przed nami już wejście na szczyt gdzie czekają na nas Słowacy z wielkimi podziękowaniami, oczywiście nie skończyło sie na slowach ale łyk orzechówki musiał być. po dłuższej przerwie schodzimy na Przełęcz Palenica (sedlo palenica) dośc ciekawie się idzie wśród kosówki z pieknymi widokami zwłaszcza na niedawno zdobyty Siwy Wierch. Chwila oddechu i juz ostatni ebardzo meczące podejście na Brestovą nie jest ostre ale długie i monotonne a do tego słońce nieźle operuje. Udaje sie dotrzeć na szczyt, tu zbieramy siły bo wiele kosztowało wysiłku wejście. Przed nami już tylko zejście przez piękną grań Skrajnego Salatyna na Zwerowkę. Polecamy każdemu ten szlak wprawdzie mogą byc problemy z dojazdami ale jak się dysponuje wynajętym busem to można sobie pozwolić. pozostali podzieleni na dwie grupy ruszają ze Zwerovki na Rohackie Stawy z Andrzejem Frączystym, natomiast ta część która czuła się na siłach zdobywa Wołowiec od Słowackiej strony.

Godne uwagi: biała skała, siwy wierch, brestova, grań zachodnich tatr
Trudności: dość długie podejście na Siwy po drodze 2 x łańcuchy ale spokojne

STRONA GŁÓWNA

Wszystkie zdjęcia są naszą własnością, kopiowanie dozwolone,
publikowanie bez naszej zgody zabronione.