foto relacja

Simonka Sk 5.06.2011
Trasa: Zlata Bana - Simonka - Ruska Nova Ves
Liczebność grupy: 27 osób

Wyjazd rozpoczynamy mszą św w Miejscu Piastowym, następnie chwila przerwy na kawę i ruszamy w stronę Preszowa. W Preszowie zjeżdżamy w lewo tu uwaga słabo znaczony zjazd na Singord jedynie nie wielka tabliczka jednak to na Słowacji norma na drogach. Dojeżdżamy za Zlatą Banę tzw. Temny les i zaczynamy zielonym szlakiem szturm na Simonkę 1092 m najwyższy szczyt Slanskich Vrchov. Już na sam początek piękny widok na Dubnik 854 m i nadajnik wysokości 310 m. Pogoda trochę niepewna, a przede wszystkim jest straszliwie gorąco. Powoli wchodzimy w las i dochodzimy do przełęczy Grimov laz, chwila przerwy i podejście na Simonkę. Na podejściu niewielkie polanki widokowe, jednak jest powietrze ciężkie i zbytnich widoków nie ma. Wchodzimy na Simonkę 1092 m szczyt odsłonięty od strony północnej przed nami widoczna cała dzisiejsza trasa. Na niebie zaczynają się pojawiać ciężkie chmury. Po dłuższym odpoczynku ruszamy dalej szlakiem skrótowym aby trochę zaoszczędzić na czasie, tu uwaga jest dość ostro w dól i ślisko na liściach. Dalej idziemy wzdłuż Hermanovskego hrebena czerwonym szlakiem, na tym odcinku jest wiele skał i wychodni. Zaczyna grzmieć trochę obawy bo zbytnio nie ma gdzie zejśc ze szlaku jednak jak sie potem okazuje na dole w Kotlinie Zlotobanskej przeszła burza z gradem jednak na górze nas oszczędziła. Dochodzimy do przełęczy Cervena mlaka i zaczynamy podejście na Cierną horę 1072 m, podejście kawałkami ostre ale co najgorsze prowadzi przez zarośla jeżyn, zapewne latem jest tu ciężko. po wejściu na grań wiele ciekawych wychodni skalnych, tu też problem ze zgubieniem sie ostatnich. Ale to przez znaczenie dojść na punkty widokowe. Trzeba przyznać bardzo dobrze znaczone są szlaki jak mało które na Słowacji. Powoli schodzimy na przełęcz Hanusovską, pogoda cały czas daje nam w znaki jest straszliwe gorąco i duszno. tu zmiana decyzji nie idziemy już na Tri chotare a niebieskim obchodzimy do Chaty Fricka. Dla tych co będą chcieli zrobic takie obejście odradzamy lepiej zrobić jeszcze podejście ok. 180 m na Tri chotare zamiast niebieskiego. Szlak niewiele używany a co najgorsza nie czyszczony są odcinki że trzeba się przebijać przez młodnik i t na dość stromych zboczach. Każdemu już daje przejście nieźle w kośc a przed nami jeszcze dość spory odcinek. Dłuższy postój robimy przy Chacie Sowa, zwłaszcza na uzupełnienie wody ze źródła. Cały odcinek odHanusovskego sedla idziemy juz po mokrym bo tu padało wcześniej. Przed nami ostatni odcinek na Zbojnicky hrad, na szczęście cały czas w dół, z ruin zamku przy dobrej pogodzie muszą byc piękne widoki w kierunku zachodnim, mimo zamglenia i tak widać położone w pobliżu Staz, Sariski Hrad, czy nieco oddalona Kojskova Hora. Z ruin już tylko w dół do autokaru. Przejście przy tej pogodzie bardzo wyczerpujące i wymagające dobrej kondycji, mimo że wysokości może nie duże ale dają w kość. Cóż za miesiąc Karkonoski maraton.

Godne uwagi: widoki z Simonki i podejścia na Cierną horę, widok z Zbojnickego hradu
Trudności: przejście dość ciężkie za względu na kilka podejść jak i gęstwiny zarośli

STRONA GŁÓWNA

Wszystkie zdjęcia są naszą własnością, kopiowanie dozwolone,
publikowanie bez naszej zgody zabronione.