foto relacja

Lubomir 6.05.2012
Trasa: Poręba - Lubomir - Wierzbanowska

Ilość osób: 19

Ruszamy z Rzeszowa o 5.00 w kierunku Pilzna gdzie zatrzymujemy się na Mszę Św. a następnie chwila postoju w Ładnej. Dalej jedziemy w kierunku Dobczyc i trochę mylimy drogę ale udaje sie dojechać do Poręby. Nasze wyjście rozpoczynamy przy olbrzymim kole młyńskim jakie stoi w centrum Poręby. Ruszamy zielonym szlakiem w kierunku Kamiennika. Od razu zaczyna się ostro do góry. Pierwszy postój robimy w okolicy byłego kamieniołomu, udaje sie znaleść wejście do jaskini, jednak nie ma chętnych do wejścia. Po posiłku ruszamy dalej na Kamiennik 786m pierwszy z jego szczytów. Sam szczyt jest zarośnięty, jednak nie aż tak aby nie było widoków, a widok jest ciekawy w kierunku zachodnim na Babią Górę. Sam szczyt natomiast dość ciekawą budowę składa się z dwóch grzęd. Po chwilowym odpoczyku ruszamy dalej na drugi z wierzchołków Kamiennika tym razem 827 m, ten wierzchołek jest całkowicie zarośnięty. Dalej schodzimy Na Suchą Polanę, bardzo ciekawa bo położona na przelęczy między Kamiennikiem a Łysiną. Tu robimy dłuższy popas, na Polanie znajduje się pomnik AK oraz ciekawy krzyż. Dalszym naszym celem jest Schronisko na Kudłaczach, szlak idzie dość nudnie jednak w grupie jest wesoło. Na Schronisku wita nas właściciel, dość dużo rozmawiamy tym bardziej że mamy wspólny temat a mianowicie lotnictwo. Przy Schronisku znajduje się niewielkie Muzeum poświęcone lotnictwu. Oczywiście zwiedzamy go. I znów sie podrywamy bo przed nami jeszcze sporo drogi, kierujemy sie na Łysinę 891m czerwonym szlakiem. A z Łysiny to już kilkanaście minut i Lubomir 904 m najwyższy szczyt Beskidu Średniego, chociaż można dyskutować do jakiego Beskidu należy zaliczyć Lubomir. Przed Lubomirem schodzimy na niewielką polanke widokową, dziś niewiele jest widoków więc każda okazja daje radość. Docieramy na Łubomir i tu rozczarowanie, dziś obserwatorium wyjątkowo nieczynne. Wielka szkoda bo ich nie ma za wiele w górach aby odwiedzać. Robimy pamiątkową fotke i dalej tym razem w dół. Schodzimy do osiedla Parylówka, stąd mamy piękne widoki na Tatry. Dalej przez przełęcz Jaworzyce idziemy na Wierzbanowską Górę. Jest to dość długie pasmo o kilku wierzchołkach najwyższy ma 778m. Przejście dość ciekawe i w miarę widokowe. W drodze powrotnej mamy trochę czasu więc zatrzymyjemy się w Dobczycach aby zwiedzić zamek. Godne uwagi: widok z Kamiennika, Lubomir, przejście Wierzbanowską
Trudności: brak

STRONA GŁÓWNA

Wszystkie zdjęcia są naszą własnością, kopiowanie dozwolone,
publikowanie bez naszej zgody zabronione.