foto relacja

Dzwonkówka, Homole 9.05.2008
Trasa: Krościenko - Dzwonkówka - Bereśnik - Szczawnica /32 osoby
Druga grupa: Wąwóz Homole, Szczawnica /27 osób
Wyruszamy grupą 60 osobową na trzy dni w Beskid Sądecki, Pieniny Spiskie
z bazą w Ochotnicy u Państwa Jurkowskich. Jednak na samym początku chwila
skupienia i powagi krótkie wspomnienie o śp. Zbyszku który odszedł w krainę
wiecznej wędrówki. Program mamy dość ciekawy dla obydwu grup. Docieramy do
Krościenka i tam dzielimy się na dwie grupy. Pierwsza rusza na Dzwonkówkę
z zejściem do Szczawnicy, druga udaje się do Wąwozu Homole a następnie
do Parku Górnego w Szczawnicy. Pogoda nam dopisuje, wprawdzie troszeczkę
straszy deszczem jednak wytrzymuje. Już po wyjściu z Krościenka mamy
pierwsze widoki na najbliższą okolicę. Wprawdzie większość trasy jest
zalesiona jednak miejsca odsłonięte serwują nam wspaniałe widoki na Pieniny,
Gorce, zwłaszcza Pasmo Lubania, Tatry i jest widoczna nawet Babia Góra.
Powoli docieramy do Schroniska pod Bereśnikiem. Dłuższy postój, ponieważ
widoki są wspaniałe zwłaszcza na Pieniny. Oczywiście trudno nie wspomnieć
o gospodarzu Schroniska, wspaniała osoba i oczywiście pozdrowienia dla
niego. Schodzimy do Szczawnicy, trochę gubimy szlak na Bryjarkę, jednak
jakieś prywatne ogrodzenia nie pozwalają nam na nią wejść a szkoda.
Druga grupa udaje się do Wąwozu Homole, wrażenie robi na nich olbrzymie
bo większość jest tam pierwszy raz. Następnie udają się do Szczawnicy
do Górnego i Dolnego Parku jak i mają czas dla siebie i jak się okazuje
do poznania kilku mieszkańców. Najważniejsze, że humory dopisują.
Następnie udajemy się do Pensjonatu "Jurkowski" który jest naszą bazą
wypadową. Po obiadokolacji siedmiu śmiałków atakuje skromną górkę przy
Pensjanacie, nazwa Barbarówka. Dokonujemy wejścia główną ścianą czy
najstromszą. Niestety musimy uznać wyższość góry. Jej stromość i ruchome
kamienie nie pozwalają wejść na szczyt. Napewno będzie jeszcze okazja się
z nią zmierzyć. Pozostali odpoczywają. Niewielka grupa rozgrywa turniej rzutów
do kosza. Wieczorem spotykamy się w grupach przy ognisku i w Bacówce.
Godne uwagi: widoki bo jest wyjątkowy dzień pogodowo
Trudności: brak

STRONA GŁÓWNA

Wszystkie zdjęcia są naszą własnością, kopiowanie dozwolone,
publikowanie bez naszej zgody zabronione.