foto relacja 17.06.2006 Połonina Wetlińska
Trasa pierwsza grupa: przełęcz Wyżnia - schronisko Chatka Puchatka
- Połonina Wetlińska - Smerek - Jaworzec
Trasa druga grupa: okolice Komańczy i Cisnej
Liczebność grupy pierwszej: 45 osób
Liczebność grupy drugiej: 20 osób
Na pierwszą trasę wysuszają wszyscy członkowie Grupy którzy są na
wycieczce. Zapewne będzie to inne przejście jak to do których
jesteśmy przyzwyczajeni. Po pierwsze liczebność, jak i część osób
bardzo niewiele chodzi po górach.
Zaraz po śniadaniu ruszamy na przełęcz Wyżnią i ruszamy do
schroniska. Które z tego miejsca wydaje się na wyciągnięcie ręki dla
tych którzy pierwszy raz są tutaj. Po wejściu do Schroniska Chatka
Puchatka nic nie zapowiadało zmian w pogodzie, jednak po zaliczeniu
Osadzkiego 1253 mnpm i zejściu do Szarego Berda, zaczęło się to co
w górach jest najgorszego - burza z gradem i piorunami. Po
przeczekaniu ruszyliśmy na Smerek 1222mnpm i dalej do Jaworzca.
Dzięki temu zobaczyliśmy góry od tej strony, skąpane całe w
chmurach, a widoki słońca które gdzie niegdzie się przebiło tworzyło
wspaniałe widoki. Wprawdzie padał już tylko deszcz i grzmiało
gdzieś w oddali, jednak błoto dało wszystkim we znaki i jak
wyglądaliśmy to już inna historia. Zmoczeni i zabłoceni wróciliśmy
na obiad. Oczywiście dostało się Boćkowi zwłaszcza przy Bacówce w
Jaworzcu, ale to jest to co trzeba przeżyć aby widzieć całe piękno gór.
Pozostali którzy chodzili dołem nie mogli uwierzyć, że tak mogło być.
Po obiedzie i odpoczynku już wszyscy spotykamy się przy ognisku a
następnie na sali bawilimy się do rana przy muzyce zaprzyjaźnionego
zespołu Happy Music, były niespodzianki i prezenty.
Godne uwagi: całe pasmo Połoniny, czarny szlak na Jaworzec
zwłaszcza biegnący pod Smerekiem odkrytą przestrzenią ponieważ
jego leśny odcinek już nie jest ciekawy, okolice Bacówki Jaworzec.
Trudność: podejście pod schronisko, błotnista droga leśna zwłaszcza
po deszczu na czarnym szlaku nad Jaworzcem.
