foto relacja

2.05.2006 Prusów
Trasa: Hala Boracza - Prusów - Hala Boracza
Liczebność grupy: 5 osób
Dziś wyjazd o 14.00, więc nie ma sensu ruszać gdzieś dalej, chociaż
plan był wejść na Romankę 1365 m . Postanawiamy zostawić ją na
następny raz, będzie pretekst aby jeszcze tu wrócić. W
kilkuosobowych grupkach ruszamy po najbliższej okolicy. Pogoda
jest jeszcze ładniejsza niż wczoraj. We trzech (Bociek, Imadełko i
Artur) ruszamy na Prusów 1010 m.
Prusów jest płaskim szczytem i nie sprawia większych problemów
nawet nie wprawionym. Trasa jest przyjemna. Prowadzi częściowo
lasem, częściowo młodnikiem świerkowym. Widoki ze szczytu i jego
okolicy są wspaniałe we wszystkich kierunkach. W sam raz na
zakończenie pobytu w tym rejonie beskidu żywieckiego.
Podsumowując ten wyjazd, można powiedzieć tak: wybór miejsca na
bazę wypadową był strzałem w dziesiątkę. Nasi gospodarze Ewa i
Tadeusz Kupczakowie
robili wszystko aby nam niczego nie
brakowało, o wspaniałych pierogach już nie wspomnę. Samo
położenie na wysokości ponad 800 m, z bliskimi widokami na:
Romankę, Rysiankę, Lipowski czy Boraczy Wierch jest czymś czego
się szybko nie zapomina. Ta relacja pisana jest prawie rok po pobycie,
jednak gdy wspominamy to miejsce, pada jedno zdanie:
JESZCZE TAM WRÓCIMY.

STRONA GŁÓWNA

Wszystkie zdjęcia są naszą własnością, kopiowanie dozwolone,
publikowanie bez naszej zgody zabronione.