Nasze początki w Dolinkach Podkrakowskich
Trzeci i ostatni dzień naszego wyjazdu i tak samo napiety jak pozostałe. Po śniadaniu ruszamy na Mszę Św na Bachledówce i szybka wizyta w Zakopcu, szybki obiad i ruszamy do Wieliczki juz o 12.00. Droga nam mija nawet w miarę szybko bez większych korków. W Wieliczce grupa 35 osobowa wysiada i udaje się do Kopalni Soli. Pozostali udają się do Mnikowa skąd ruszamy niebieskim szlakiem w Dolinę Mnikowską. Jest to raczej dzień na rekonesans po okolicach Krakowa i na początek niewielka ale bardzo atrakcyjna Dolina Mnikowska i Rezerwat Zimny Dół. Trasa prowadzi przez Kraków i dalej przez Kryspinów, tu widzimy dwa zalewy i i mamy trudności z przejechaniem bo panuje strzaszliwy ruch, pogoda dopisuje więc każdy spragniony wypoczynku nad wodą tu jest z okolic Krakowa. W Mnikowie zatrzymujemy się w okolicach kościoła i ruszamy wzdłuż rzeczki Sanki w Dolinkę, początek Dolinki jest zamieszkały ale później już jest więcej skał i ostańców i powoli dochodzimy do skał gdzie namalowana jest postać Matki Boskiej Skalskiej na jednej ze skał. Robi to ogromne wrażenie, do obrazu prowadzą stacje drogi krzyżowej. Obraz Matki Boskiej został namalowany przez kale przez Walerego Eljasza-Radzikowskiego w 1863 r. Niestety oryginalny obraz został zniszczony, później nieudolnie namalowany na nowo. Po dłuższym odpoczynku ruszamy dalej do ujścia Dolinki cały czas wzdłuz skał. Następnie udajemy się dalej autokarem aby zobaczyc jeszcze Rezerwat Zimny Dół tu również szlak prowadzi wzdłuż zabudowań i kilku wychodni skalnych. Trudno się doszukac żródła i trochę idziemy dalej jednak podpowiedź pracujących w polu rolników naprowadza nas. Okazuje się że minęliśmy żródło które znajduje się przy samej drodze tak nieraz jest że szuka sie głęboko w lesie a znajduje na drodze. Wracamy z powrotem do Wieliczki po pierwszą grupę która juz skończyła zwiedzanie. Przed nami juz dojazd do Rzeszowa ale towarzyszą nam rozmowy na temat tego co wydażyłosię przez te trzy dni. A działo się wiele od spóźnienia wyjazdu z powodu awarii busa po akcję ratowniczą śmigłowcem na Słowacji. Napewno na długo zostanie w pamięci ten wyjazd ale tak już jest jak prowadzi się aktywny wypoczynek to niestety trzeba sie liczyć ze wszystkim.
Godne uwagi: Kopalnia Soli Wieliczka, Dolina Mnikowska